To jest hip hop-arena a ty skumaj ta akcje wyjęta z życia wena I ciągłe konfrontacje tu gdzie te sytuacje wzrastają jak cena
Traci wartość polska scena bo ją zmienia punkt widzenia
I ten bilans który rośnie wciąż zbyt bezlitośnie choć raz chciałbym złapać ten oddech
Znacznie prościej choć rymy nie pojęte ale bardziej z sensem dziś rzucam na ten
Bit jestem płyty elementem.
I wbrew temu co robi się życiowym zakrętem
W walce o przetrwanie trzeba grać z dobrym patentem i ciągle na spątanie słyszysz
Moje stąpanie to jest moją bronią synu na kolejne wyzwanie
Będę nieoczekiwanie jak chmury oberwanie rzucam rym który ma dziś zdolne
Sterowanie to nie tanie granie czy też na wiatr rzucone słowa to jest gra którą na arenie
Będę celebrować. (Synu)
|